Przygody nauczą zgody.
- 12352 odsłony
OBALAMY STEREOTYPY – LEKCJA JĘZYKA POLSKIEGO W KL. I C LO
Temat: Motyw tańca śmierci w „Rozmowie Mistrza Polikarpa ze Śmiercią”.
Wielu osobom wieki średnie kojarzyły się z nudą (stąd też nazwa - Średniowiecze). Wcale jednak tak nie było, ale po dziś dzień pokutuje schemat „nudnych lekcji ze średniowiecza”.
Jak przybliżyć uczniom średniowieczne hasła i ideały? Jak sprawić, by lekcje ze średniowiecza nie były nudne? W jaki sposób wyzwolić w uczniach inicjatywę i chęć działania?
Te pytania sprowokowały tę właśnie lekcję!
Jak zareagowali uczniowie?
W naszej klasie odbyła się lekcja, która na pewno znalazła przytulny kącik w myślach każdego . Emocji, które nam wówczas towarzyszyły, nie sposób zapomnieć. Po takim interesującym wstępie jestem zobowiązany przybliżyć Ci drogi czytelniku całe wydarzenie od samego początku. Postaram się, aby ta magiczna atmosfera udzieliła się także Tobie.
Cofnijmy się kilka dni wcześniej, kiedy to Pani Profesor Izabela Kasperek zaproponowała, byśmy w domu pomyśleli nad własną - współczesną interpretacją średniowiecznego motywu danse macabre, opierając się na utworze pt. Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią. Uwieńczeniem naszych przemyśleń miała być lekcja - w całości przez nas zaaranżowana! Zadanie było tym bardziej fascynujące, że nie mieliśmy narzuconych żadnych zasad, co stwarzało wielkie pole do popisu.
Już od samego początku zaczęliśmy się przygotowywać. Zapoznanie z oryginalną wersją średniowiecznego utworu, kompletowanie stroi i podział ról. Każdy chciał dołożyć swoją cegiełkę, aby powstało coś niesamowitego. Pierwsza koncepcja zakładała, aby przedstawić to w sposób straszny. Ba! W końcu chodzi o taniec śmierci! Jednak tuż przed samą prezentacją, wpadłem na pewien pomysł - komiczna, współczesna wersja z nutką spontaniczności - to „strzał w dziesiątkę”. "Rozbawmy Panią Profesor, a będą same szósteczki" - to zdanie przekonało wszystkich.
Od rana każdy był podekscytowany, ale staraliśmy się, by nasza polonistka nic nie zauważyła. Postanowiłem skonsultować się z głównymi bohaterami, bowiem reszta klasy miała bardzo proste zadanie. Patrycja Antos - narrator, Ja – Polikarp i Marta Pisarczyk – Śmierć, szliśmy „na żywioł”.
W atmosferę chwili wprowadziła Nas Patrycja, po czym upiorna muzyka obwieściła przyjście
Śmierci…
Śmierci…
Polikarp prowadzi dialog ze Śmiercią, miedzy innymi o tym, iż tak naprawdę nikt się jej nie boi. Krążą plotki, że podobno niezłe imprezy u siebie urządza…
Chwilę później… Oswajanie Śmierci
Tańczymy danse macabre, czyli w naszym wykonaniu szaleństwo w rytm dyskotekowej muzyki.
Śmierć zaprasza do tańca bogatych i biednych, młodych i starych….
Do danse macabre przyłączyła się także Pani Profesor
I tak właśnie skończyły się rozważania na temat śmierci. Polikarp obudził się z sińcem na głowie.
Myślę, że tego typu lekcje, to wspaniała odskocznia od monotonnego siedzenia w ławkach. Nauka poprzez zabawę przynosi znacznie lepsze efekty i dostarcza wielu niezapomnianych wrażeń. By jednak wziąć udział w takich zajęciach trzeba być otwartym na nowe doświadczenia i pomysły naszych pedagogów, ale przede wszystkim - dać też troszeczkę od siebie… Jak widać odrobina trudu się opłaca…
Piotr Skiba I C LO