Koło Miłośników Literatury                                                                                                                                  

 Rok szkolny 2015/2016
Koło Miłośników Literatury   rozpoczęło kolejny   rok swej działalności. Zmienił się skład  grupy. Odeszli najstarsi uczniowie, obecnie już absolwenci, ale przybyli nowi  z klas pierwszych. Celem naszych spotkań jest popularyzacja wybranych dzieł klasyki polskiej i światowej spoza kanonu lektur szkolnych, poznanie nieprzemijających wartości dzieł literackich,  kształtowanie kultury czytelniczej uczniów, wdrażanie do samokształcenia.   

TO WARTO PRZECZYTAĆ !

Z  nowości bibliotecznych wybrałam  tom  wierszy poetki  Agnieszki Osieckiej   „Najpiękniejsze wiersze i piosenki „.
Oprócz tych znanych utworów  zachwyciły mnie te, które czytałam po raz pierwszy  „Jak się wyleczyć z miłości”, ”Zupełnie jak w piosence” ,”Ja mam szczęście do wszystkiego”. Mogłabym wymienić jeszcze wiele. Opisuje w nich życie -  dobrą i złą jego  stronę.  Wiersze Osieckiej  to poetyckie reportaże np. „Małgośka”  czy „Oczy tej małej ” .        Znani kompozytorzy dopisali muzykę  i są to przeboje śpiewane przez Marylę Rodowicz   i Magdę Umer. Często słuchamy  piosenek, które od lat są znane i nie wiemy, że teksty to wiersze Agnieszki Osieckiej. Bardzo polecam książkę” Najpiękniejsze wiersze i piosenki” Agnieszki Osieckiej”
                                                                                                                                    Anna

Na spotkaniu Koła Miłośników Literatury  rozmawialiśmy na temat ról społecznych kobiet  i mężczyzn w różnych kulturach. W naszym elektronicznym bibliotecznym katalogu szukałam książek na ten temat. Okazało że jest  sporo pozycji. Szczególnie zainteresowało mnie  rola kobiet w różnych kulturach.  Przeczytałam książkę pt. „Kobiety Kadafiego”.  Przywódca libijski  pokazywał  światu  twarz człowieka nowoczesnego,  który buduje nowoczesną Libię. Okazał  się okrutnym dyktatorem a jego gwardia przyboczna młodych kobiet to jego ofiary. Autorka Annick  Cojean opisała losy jednej z nich. Czytałam ze ściśniętym gardłem. Marnie skończył, ale setki kobiet  jego ofiar do dzisiejszego dnia nie wróciło do zdrowia.
Polecam też książkę „ Spalona  żywcem” .Główna bohaterka książki to młoda Jordanka, która staje się ofiarą   zabójstwa honorowego. W islamie  gdzie reputacja kobiety stanowi o reputacji rodziny zabójstwa honorowe popełniane są przez najbliższą rodzinę tj. ojców braci wujów, szwagrów. Na szczęście udało się ją uratować, ale cierpienia przez jakie przeszła  są wstrząsające Międzynarodowe organizacje kobiece oceniają że takich przypadków może być kilka tysięcy rocznie.
Warto przeczytać książkę o  kobietach z naszego kręgu kulturowego, z naszego kraju. "Trzepot skrzydeł" Katarzyny Grocholi to napisana w formie listu powieść o kobiecie  w toksycznym związku. Hanka jest ofiarą swojego męża, który ją bije i maltretuje  psychicznie. To opowieść o miłości, która staje się koszmarem. Jest to problem wielu kobiet  w naszym kraju. Książka porusza bardzo ważny temat przemocy w rodzinie i warto ją przeczytać.
Zachowania mężczyzn wobec kobiet bez względu na to w jakim miejscu świata jesteśmy wynika z wielowiekowych wzorców zachowań jakie nakładano na ludzi i teraz wiemy jak trudno to zmienić, choć w naszym kraju jest o wiele lepiej niż w innych krajach np. muzułmańskich .     
                                                                            Agnieszka                         

            Przeglądałem nowości biblioteczne wyłożone na stoliku i zobaczyłem książkę  pt. „20 lat nowej Polski              w reportażach według Mariusza Szczygła” W pierwszym momencie nie zwróciła mojej uwagi, ale wziąłem do ręki       i przekartkowałem. Książka otworzyła się na jednej ze stron i przeczytałem tytuł „Boczne wyjście. 500 euro za ciało, które zje kilogram” . Zacząłem czytać  i nie mogłem się oderwać. Polacy  we własnych  żołądkach przemycali narkotyki narażając  zdrowie a często i życie. Widzieli tylko to 500 euro, które mieli zarobić. Nie myśleli o zagrożeniach ,ufali naganiaczom którzy byli ich kolegami.  Przeczytałem jeszcze kilka reportaży  refleksja jaka mi się nasunęła: w Polsce jest jeszcze wiele  do zrobienia ,ale to czego dokonali Polacy przez te 26 lat od zmian ustrojowych w 1989 roku  do roku 2015 to kawał ciężkiej ale dobrej pracy. Co mnie zasmuciło? To duże  koszty materialne                                 i psychiczne,  które poniosło całe społeczeństwo. Ci najsłabsi „odpadali”, ale wielu szybko się uczyło bez względu na wykształcenie  i miejsce zamieszkania. Polecam książkę ,jako dobre źródło historii najnowszej dla nas szesnastolatków .Oprócz reportaży Mariusza Szczygła można przeczytać reportaże najlepszych polskich reportażystów.
                                                               Czytelnik

W naszym kole mamy też młodych twórców, którzy sami próbują pisać .Są to wiersze  i opowiadania.
Prezentujmy  wiersz naszej koleżanki Agaty:
Chwila
Stali pod rozgwieżdżonym niebem,
udając, że nie chcą patrzeć na  siebie.
Chwycił ją nagle łapczywie za rękę
i był to najdelikatniejszy dotyk,
jaki kiedykolwiek czuła.
To on, ten najważniejszy
To ona  ta jedyna
Nie puszczaj- szepnęła .
Nie puścił.

                                                                    Oto opowiadanie „Mały bohater”.

 Opowiem  pewną historię o chłopczyku, który chciał, aby życie było dla niego bardziej pokorne. Znam go od urodzenia i do dziś żywo opowiada o naszych wspólnie spędzonych chwilach. Jego pasją jest szukanie szczęścia. Uznasz zapewne, że ta historia nie może być  prawdziwa, lecz dla niego nie istnieją ograniczenia. Nadal nie potrafię zrozumieć, jak ogromnym wstrząsem dla rodziców była wiadomość, że ich synek prawdopodobnie do końca życia pozostanie na wózku inwalidzkim. Nie sądzisz chyba, że chcę opowiedzieć Ci o kimś, kto poprzez swoją niedoskonałość próbuje zdobyć szacunek i miłość innych? Skądże. Zdumiewa mnie potęga i siła, jaka drzemie w tym małym ciele. Pamiętam, jak chłopiec wiele wycierpiał, by postawić chociaż jeden krok. Czekało go życie na wózku – jak powiadali lekarze. Ale słowa to tylko wypowiadane przez człowieka kilka dźwięków. Uwielbiał się śmiać i wszędzie było go pełno. Pomimo swojej niepełnosprawności – profesjonalnie nazywane porażeniem dziecięcym, był dumny z siebie i swoich osiągnięć. Pamiętam jakby to było wczoraj nasz mały bohater miał wtedy 5 lat. Tamtego dnia siedziałam na kanapie  w gronie kilku innych osób. Chłopczyk bawił się czerwonym samochodzikiem na podłodze. Przyjemnie się na niego patrzyło. Nie miał wózka, bo świetnie radził sobie chodząc   ,,na czworaka”. Podziwiłam go, ponieważ uczył mnie, jak poprawnie interpretować znaki, jakie daje mi los- nie wolno się nigdy poddawać. Spoglądałam na chłopca, gdy nagle chwycił się poręczy krzesła, a następnie unosząc swe ciało, stanął na nogi. Nie było to nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, co później nastąpiło. Puściwszy się poręczy zrobił kilka kroków. To były jego pierwsze kroki. Zdumienie osób przebywających wokół było ogromne. Czy to nie cudowne? Musisz uwierzyć mi na słowo, że jeśli coś takiego miało miejsce   to z pewnością wiele, wiele, wiele innych rzeczy może się wydarzyć. Znam do dziś tego małego urwisa i wiem, jak potrafi radzić sobie z życiem codziennym. Chłopiec ma na imię Norbert i dziś uczęszcza do pierwszej klasy gimnazjum. Jest jeszcze coś, o czym powinnam Ci powiedzieć. Bohaterem jest on, mój brat. Ty także nim będziesz. Może w tym momencie uznasz, że to, o czym Ci opowiadam nie ma żadnego związku z Tobą, lecz miej na myśli również fakt, iż on się nie poddał, więc dlaczego mówisz, że nie dasz rady? Wszystko jest w Twoim zasięgu. Czasem nie dajesz za wygraną, a chwilami upadasz i nie potrafisz się podnieść. Spokojnie, każdemu zdarzają się takie momenty. Jesteś niesamowitym człowiekiem i niezależnie od tego, co powiedzą inni, nie możesz dać za wygraną.  Porażki zawsze czegoś uczą. Niezależnie od tego, czy nasze potknięcia są wielkim życiowym błędem, czy też zwykłą potyczką z niesprawiedliwością .
                                                    Kamila
 

Nasze ulubione książki.
Konkurs czytelniczy „Igrzyska śmierci”
 
Księgozbiór biblioteki szkolnej przyciąga młodzież ponieważ znaleźć tu można wiele ciekawych książek. Uczennice z Koła Miłośników Literatury Klaudia Białoń, Wioletta Mazur i Barbara Orłowska  z klasy 3 h  wybrały trylogię Suzanne Collins „Igrzyska śmierci”. Obejrzały również  filmy na oparte na książce.  Na tej podstawie przygotowały konkurs czytelniczy.
 Jakie cele wyznaczyły temu konkursowi?
Przede wszystkim motywowanie uczniów do czytania książek, sprawdzenie wiedzy  o bohaterach powieści oraz promowanie wartościowej literatury dla młodzieży . Chciały też zwrócił uwagę na przesłanie autorki do młodych :          1. władza autorytarna wpływa destrukcyjnie na ludzi, ale nie udaje się zabić w nich człowieczeństwa,                             2. inwigilacja zastrasza i powoduje kontrolę państwa nad społeczeństwem,                                                                    3. każda wojna bez względu na powód jej rozpoczęcia niesie zło i cierpienie niewinnych istot.
 Konkurs przeprowadzono 5 kwietnia 2016 roku. Wzięło w nim udział 26 uczniów. Przeprowadzono test sprawdzający składający się z 44 pytań.                                                                                                                               Pierwsze miejsce i maksymalną ilość punktów uzyskała Kinga Wójcik z klasy 3 a LO , drugie miejsce zajęła Anna Łojek z klasy 1 a LO,  trzecie Dominika Kornaś  .kl. 3bLO                                                                                                                                                                                      Przyznano też 3 wyróżnienia. Otrzymały je Katarzyna Gozdek z klasy 2 a LO, Sara Prasek  kl. 2 b LO,                          Ewa Kabat kl. 3 h.
Wszyscy wymienieni otrzymali nagrody książkowe i słodycze.